65 polskich naukowców: Komunia do ust i w postawie klęczącej najbezpieczniejsza w czasie pandemii

65 polskich naukowców zajmujących się tematami medycznymi skierowało list do przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski w sprawie sposobu przyjmowania Komunii świętej w czasach pandemii SARS-CoV-2. Ich zdaniem najbezpieczniejsza jest forma tradycyjna – do ust i w postawie klęczącej.

Sygnatariusze listu – profesorowie oraz młodsi pracownicy nauki świata medycznego – liczą, że list kierowany do abp. Stanisława Gądeckiego trafi do innych biskupów, kapłanów oraz świeckich.

„Przesłanie listu jest jednoznaczne i nie pozostawia wątpliwości: tradycyjna forma przyjmowania Komunii Świętej bezpośrednio do ust, i to w postawie klęczącej, jest bezpieczniejsza niż na rękę i w postawie stojącej!” – informuje „Nasz Dziennik”.

Nie możemy milczeć wobec panującego powszechnie przekonania, że przyjmowanie Komunii Świętej na rękę jest bezpieczniejszą formą w dobie pandemii – mówi cytowana przez „ND” prof. zw. dr hab. Maria Elżbieta Sobaniec-Łotowska, jedna z inicjatorek listu. Sygnatariusze przekonują, że twierdzenie, iż to Komunia święta „na rękę” jest najbezpieczniejszą formą udzielania Najświętszego Sakramentu w czasach pandemii nie znajduje podstaw medycznych i jest manipulacją oraz wprowadzaniem w błąd.

„Nie wiemy, na jakiej podstawie, a zwłaszcza w oparciu o jakie badania naukowe zbudowano taką tezę i jakie przesłanki medyczne ją potwierdzają. Uważamy, że z punktu widzenia medycznego nie można traktować udzielania Komunii Świętej na rękę jako formy bardziej bezpiecznej niż przyjmowanie Komunii Świętej do ust” – piszą cytowani przez „Nasz Dziennik” sygnatariusze listu zauważając, że brudne ręce mogą stanowić siedlisko chorobotwórczych drobnoustrojów. Z kolei tradycyjna forma przyjmowania Komunii Świętej jest najbezpieczniejsza – zauważają. Dlatego też, w trosce o zdrowie wiernych, apelują, by powrócić do udzielania Najświętszego Sakramentu do ust i w postawie klęczącej.

Jak podaje „Nasz Dziennik”, list jest inicjatywą patomorfologów: dr. hab. n. med. Marka Baltaziaka, prof. zw. dr hab. n. med. Marii Elżbiety Sobaniec-Łotowskiej i prof. zw. dr. hab. n. med. Stanisława Sulkowskiego”. Prof. Sobaniec-Łotowska i prof. Sulkowski badali m.in. Cud Eucharystyczny w Sokółce.

List nosi datę 7 października, gdyż sygnatariusze pragnęli uczcić Matkę Bożą Różańcową. Chcieli też, aby pod tekstem podpisały się 53 osoby – tyle, ile razy mówi się modlitwę „Zdrowaś Maryjo” w Różańcu. List podpisało jednak więcej osób – 65, a liczba byłby jeszcze większa, ale „ze względu na wagę sprawy i jej priorytetowe znaczenie po trzech dniach od rozpoczęcia zbierania głosów poparcia zamknęliśmy listę” – cytuje prof. zw. dr hab. Marię Sobaniec-Łotowską „Nasz Dziennik”.

Zdaniem ks. prof. dr. hab. Pawła Bortkiewicza TChr „argumenty, które padają w liście, są oparte na wiedzy medycznej” i wypływają z troski, pobożności oraz czci dla Najświętszego Sakramentu. Jak zauważył duchowny, w związku z pandemią rezygnuje się z podawania dłoni, dlatego też „oczywiste powinno być, że rozdzielanie Komunii Świętej na rękę stanowi bezwzględnie większe zagrożenie niż udzielanie Komunii Świętej bezpośrednio do ust”. Ponadto dystans społeczny – istotny w walce z rozprzestrzenianiem się SARS-CoV-2 – jest większy podczas udzielania wiernym Ciała Pańskiego w pozycji klęczącej. Kapłan zauważył także, że głos płynący ze świata medycznego może rozwiać wątpliwości u kapłanów niezdecydowanych w tej sprawie.

Źródło: „Nasz Dziennik”

MWł